Malec

Rok 1875, w Irlandii. Malec, porzucone dziecko, jak wiele o tamtych czasach, najpierw jest wyzyskiwane przez osobnika poruszającego marionetkami. Współczujący ludzie następnie umieszczają go w szkole dla dzieci odrzuconych, gdzie żyje mu się niewiele lepiej. Przeżywa dzięki Gripowi, młodzieńcowi, który wziął go pod swoją opiekę.

Kiedy szkołę niszczy pożar, młoda ekstrawagancka komediantka zabiera go ze sobą, ale po pewnym czasie rozpieszczania, nagle się go pozbywa. Wzruszona nędznym życiem dzieciaka, adoptuje go rodzina Mac Carthych. Tam Malec spędza w towarzystwie cztery szczęśliwe lata. Po brutalnej eksmisji, z powodu niezapłaconych rat dzierżawy, zostaje oddzielony od kochającej rodziny i pozostaje sam.

W miarę swego dorastania Malec nabiera coraz więcej pewności siebie i marzy, by pewnego dnia zostać ważnym kupcem. Po krótkim pobycie przy młodym, aroganckim hrabi, zakłada mały interes i razem z Bobem, małym włóczęgą, którego uratował od samobójstwa, zajmują się handlem obwoźnym.

Małe dzieciaki potrzebują dwa miesiące, by dotrzeć do Dublina; mają trochę uciułanych pieniędzy, które pozwalają im wynająć nieduży lokal w popularnej dzielnicy miasta. Zakładają w nim bazar, głównie wyspecjalizowany w zabawkach, i udaje się im przyciągać coraz większą liczbę klientów. Słuchając rad właściciela domu, Malec ostrożnie, ale sprytnie rozwija swój interes, nawet posuwając się do zakupu ładunku statku, co pozwala na otwarcie w sklepie nowego działu z produktami spożywczymi.

Mimo osiągniętego sukcesu ciągle pamięta o tych, którzy pomogli mu w trudnych chwilach: odnajduje rodzinę Mac Carthych, która wyjechała za granicę i ofiarowuje im pieniądze niezbędne do odkupienia starej farmy. Poza tym łączy się ze swoim przyjacielem Gripem, którego udało mu się odnaleźć i namawia go do poślubienia Sissy, kasjerki z bazaru.

W wieku szesnastu lat Malec już znajduje się w położeniu, którego można mu zazdrościć, ale wszystko pozwala sądzić, że jeszcze bardziej będzie się starał i zrealizuje swoje dziecięce marzenie.

Andrzej Zydorczak

 

P'tit-Bonhomme

En 1875, en Irlande: P’tit-Bonhomme, enfant abandonné comme il y en a tant à cette époque, est d’abord exploité par un montreur de marionnettes. Des gens compatissants le placent ensuite dans une école pour déshérités où il se trouve à peine mieux loti; il survit grâce à Grip, un adolescent qui l’a pris sous sa protection.

Un incendie ayant détruit l’école, une jeune comédienne extravagante le recueille, mais, après l’avoir choyé, s’en débarrasse brusquement. Ému par la détresse du bambin, une famille de braves agriculteurs – les Mac Carthy – l’adopte; il passe quatre années heureuses en leur compagnie. Puis il se voit séparé d’eux après l’éviction brutale qui les frappe, pour défaut de paiement de leur fermage.

Prenant de plus en plus d’assurance à mesure qu’il grandit, P’tit-Bonhomme rêve de devenir un jour un négociant important. Après un bref séjour auprès d’un jeune comte arrogant, il crée un minuscule commerce ambulant avec l’aide de Bob, un petit vagabond qu’il a sauvé de la noyade.

Les deux enfants mettent trois mois pour atteindre Dublin, nanti d’un pécule qui leur permet de louer un local dans un quartier populaire. Ils y installent un bazar, surtout spécialisé dans le jouet, et commencent à drainer une clientèle assidue. Conseillé par son propriétaire, P’tit-Bonhomme développe prudemment mais astucieusement son affaire, allant jusqu’à racheter la cargaison d’un navire, ce qui lui permet d’adjoindre un rayon d’épicerie à son magasin.

Sa réussite ne lui fait pas oublier ceux qui l’ont aidé dans les heures difficiles: il réunit la famille Mac Carthy qui s’était dispersée, et lui offre l’argent nécessaire pour racheter son ancienne ferme; par ailleurs, il prend comme associé son ami Grip, qu’il vient de retrouver, et lui fait épouser Sissy, la caissière du bazar.

A seize ans accomplis, P’tit-Bonhomme aura atteint une situation enviable, mais tout laisse à penser qu’il ira plus loin encore et réalisera son rêve d’enfant.

Renseignements complémentaires: Ce roman, tant par son intrigue que par ses personnages, est un hommage rendu à Charles Dickens. Jules Verne admirait beaucoup le grand auteur anglais et avait lu plusieurs fois la totalité de ses œuvres. Lors d’une interview qu’il accorda au journaliste R.H. Sherard, il déclara: «Mais je l’aime immensément et, dans mon roman à paraître, P’tit Bonhomme, j’en donne la preuve et reconnais ma dette.» (Bulletin n° 95, 27: «Jules Verne chez lui, sa propre version de sa vie et de son œuvre – texte de R.H. Sherard», traduit par William Butcher). Quelques années plus tard, il confia à Gordon Jones, un autre journaliste: «Pour moi les œuvres de Charles Dickens sont à part, reléguant toutes les autres à un rang très inférieur, tant leur pouvoir d’expression et la beauté du langage en sont supérieurs.» (Bulletin n° 100, 66: «Jules Verne chez lui – texte de Gordon Jones», traduit par Charles-Noël Martin.)

Claude Legrand (1998)

 

Foundling Mick

Foundling Mick is an orphan growing up in Ireland. Overcoming a number of obstacles, Foundling Mick and Dick, another orphan whose life Foundling Mick had saved start a small business that proves profitable for the pair. Seeking larger opportunities, the pair moves to Dublin, where Foundling Mick's keen sense of business brings them great fortune. With the business a success, Foundling Mick now only seeks to help the good people he's met and who've helped him along the way.

Dennis Kytasaari (2001)